Fantastycznie byłoby móc, w każdej chwili, poczuć określony, wybrany stan emocjonalny. Radość, spokój, pewność siebie tak na zawołanie. Życie byłoby zdecydowanie łatwiejsze. Co ciekawe, jest to całkiem możliwe. Wystarczy trochę praktyki i znajomość jednej z technik neurolingwistycznego programowania.
Psy Pawłowa- czyli trochę historii
Pasjonaci psychologii i rozwoju osobistego, z całą pewnością słyszeli o eksperymencie znakomitego badacza, który odkrył odruchy warunkowe. Przeprowadził eksperyment, podczas którego, przez jakiś czas, podając psom jedzenie, dodatkowo uruchamiał dźwięk charakterystycznego dzwoneczka. Psy, jak każdy wie, dostając jedzenie zaczynają się ślinić. Po pewnym czasie zwierzaki śliniły się po usłyszeniu dzwonka, nawet jeśli nie dostały jedzenia. To pokazało, że przy odpowiednio długim oddziaływaniu jakiegoś bodźca, w mózgu mogą powstać silne połączenia neurologiczne, wywołujące reakcje warunkowe. Takich wyuczonych, nieuświadomionych zachowań każdy z nas ma bardzo wiele. Robiąc kawę, nie zastanawiamy się, co po kolei powinniśmy zrobić – parzymy ją automatycznie. Widząc pieszego na przejściu, nie zastanawiamy się, czy zatrzymać samochód, tylko automatycznie naciskamy pedał hamulca. Przykłady możemy mnożyć w nieskończoność. To właśnie odruchy warunkowe stały się podstawą do opracowania techniki kotwiczenia stanów emocjonalnych, jednej z najczęściej stosowanych metod w NLP.
Trochę o NLP
Neurolingwistyczne programowanie zakłada, że nieuświadomiony sposób naszego formułowania myśli, wysławiania się, budowania przekazu, mają ogromny wpływ na to, jak człowiek postrzega otaczającą go rzeczywistość, w jaki sposób myśli oraz interpretuje i odbiera bodźce z otoczenia. NLP stanowi zbiór technik oraz metod komunikacji i wykorzystania wizualizacji w celu modyfikowania już istniejących i tworzenia nowych wzorców myślenia i postrzegania. Neurolingwistyczne programowanie ma zarówno zagorzałych zwolenników, jak i zatwardziałych przeciwników. Ci pierwsi mówią, iż techniki NLP, pomagają podnieść jakość życia, osiągać cele zawodowe i osobiste, stawać się bardziej efektywnym, pewnym siebie i proaktywnym człowiekiem. Przeciwnicy postrzegają NLP jako zbiór narzędzi do manipulowania otoczeniem. Warto poznać niektóre z technik NLP, aby wyrobić sobie własne zdanie. Jedną w flagowych technik neurolingwistycznego programowania jest kotwiczenie stanów.
Kotwiczenie stanów emocjonalnych
Działanie kotwic jest bardzo proste, związane z predyspozycjami naszego mózgu. Kiedy dwa bodźce oddziałują na nas jednocześnie, w naszym mózgu tworzy się neurologiczne połączenie. Kiedy wspólne występowanie tych bodźców, będzie wystarczająco częste, powstanie połączenie na tyle silne, że wystąpienie tylko jednego bodźca wystarczy, aby aktywować ten drugi.
Z kotwicami również spotykamy się na co dzień. Przypomnij sobie sytuację, kiedy poczułaś zapach perfum i w twojej głowie pojawiła się cała gama pozytywnych wspomnień, związanych z tym zapachem. Mamy piosenki, które już po pierwszych nutach, wywołują w nas falę emocji, związanych z doświadczeniem, które ta melodia nam przypomina. Smak jakiejś potrawy potrafi przywołać wspomnienie z dzieciństwa. Kotwica może być wywołana przez wszystkie zmysły. Jeśli jesteśmy wzrokowcami, lepiej zadziałają na nas obrazy. Słuchowcy są bardziej wrażliwi na dźwięk, a kinestetycy na dotyk.
Jak kotwiczyć stany emocjonalne?
Na początek popracujemy nad trzema stanami emocjonalnymi.
- siłą – jest ona potrzebna w różnych momentach naszego życia. Wiąże się z pewnością siebie i poczuciem własnej wartości. Zdarza się, że w sytuacji towarzyskiej czujesz się niepewnie, albo podczas spotkania z klientem, szefem, zarządem masz wrażenie, że „jesteś taki mały”. W takich momentach przydatne jest „przywoływanie” siły,
- wrażliwością – która równoważy uczucie złości i agresji,
- radością – stanowiącą kontrę do smutku i przygnębienia.
Aby utworzyć kotwicę związaną z siłą:
- Na początek, przypomnij sobie sytuację ze swojego życia, kiedy czułeś się bardzo pewny siebie, wiedziałeś, że poradzisz sobie, choćby nie wiem co się stało. że znasz odpowiedź na każde pytanie. Postrzegałeś siebie jako osobę kompetentną, dobrze wyglądającą. Czułeś się rewelacyjnie w swojej skórze, miałeś tyle pozytywnej energii, że mógłbyś przenosić góry. Myślałeś „teraz, to mogę wszystko”. Masz już takie wspomnienie?
- Teraz wybierz jakiś bodziec, który połączysz z uczuciem siły. Jeśli jesteś kinestetykiem, może to był złączenie kciuka z palcem wskazującym. Słuchowcy mogą powiedzieć na głos „Do boju”, wzrokowcy spoglądać na obrączkę na palcu. Wybierz taki bodziec, który będziesz mógł swobodnie zastosować w każdej sytuacji.
- Teraz przywołaj to wspomnienie siły. Tak dokładnie jak potrafisz. Przypomnij sobie wszystkie szczegóły otoczenia, dźwięki, zapachy, jak byłeś ubrany. Poczuj jeszcze raz ten przypływ siły i pewności siebie. Jak to było tak się czuć. Co zmieniło się w twoim ciele, jak brzmiał Twój głos, jaką przyjmowałeś postawę ciała. Wyobrażaj to sobie tak długo, aż poczujesz ponownie ten stan.
- Załóż kotwicę– a więc, kiedy emocje będą najbardziej żywe i silne, zastosuj swój wybrany bodziec (przykładowo trzymaj złączone dwa palce) przez około 5 do 10 sekund.
- Skup się zupełnie na czymś innym, co nie wywołuje u ciebie żadnych emocji, przykładowo policz od 10-1.
- Powtarzaj ćwiczenie łączenia intensywnych emocji ze wspomnienia z bodźcem, do momentu, kiedy sam bodziec wywoła w Twoim ciele pożądany stan.
Kiedy zakotwiczysz już stan siły, możesz pracować nad kolejnymi emocjami. Zachęcam do pobrania karty pracy, na której możesz zapisać swoje „wspomnienia mocy”.Indywidualna karta pracy – kotwiczenie stanów emocjonalnych.