Po ciężkim i stresującym dniu, mamy wrażenie, jakby ktoś wyssał z nas całą energię. Co ciekawe, udowodniono, że osoby zarządzające, a więc menadżerowie czy kierownicy, podczas wykonywania swoich obowiązków, zużywają porównywalną ilość energii, co sportowcy podczas treningów. Związane to jest z faktem, że mózg, który stanowi zaledwie 2% naszego ciała, spala aż 20% energii produkowanej przez organizm. Jeśli poczucie braku energii utrzymuje się przez dłuższy okres czasu, dobrze jest przeanalizować swój dobowy bilans energetyczny.
Stres a energia
Twórca Instytutu Psychoimmunologii, polski psycholog i psychoterapeuta – Wojciech Eichelberger, mówi, że stres jest poziomem obciążenia organizmu, uruchamiającym mechanizmy obronne, które pomagają oszczędzać energię życiową, chroniąc przed całkowitym wyczerpaniem. W takim stanie, w normalny sposób funkcjonują wyłącznie mechanizmy, które są nam niezbędne do przeżycia. Funkcjonowanie pozostałych, zostaje spowolnione, a z czasem całkowicie wyłączone.
Pracując w trybie oszczędnościowym, nasz organizm wysyła alarmujące sygnały. Zazwyczaj jako pierwsze, pojawiają się bóle mięśni i stawów, nawet wówczas, gdy nie wykonywaliśmy żadnej fizycznej pracy. Kolejnym objawem, który informuje nas, że funkcjonujemy pod wpływem stresu, jest poranne zmęczenie i problemy ze snem. Powinno nas zaniepokoić, jeśli często, nawet po spokojnej, przespanej nocy, nie mamy siły, żeby podnieść się z łóżka. Wstawanie wymaga od nas pełnej mobilizacji i odzyskujemy siły dopiero po wypiciu porannej kawy, czy rozpoczęciu wykonywania codziennych czynności. U niektórych osób, pomimo ogromnego zmęczenia, mogą pojawić się problemy z zasypianiem i bezsenność.
Rodzaje energii – dobowa i urodzeniowa
Czym właściwie jest ta energia i jakie są jej rodzaje? Energia jest naszym największym zasobem. To ona pozwala nam codziennie wstawać z łóżka, podejmować nowe wyzwania, wyznaczać sobie coraz ambitniejsze cele i prowadzić działania w celu ich realizacji. Wyróżniamy dwa rodzaje energii:
- energia urodzeniowa/życiowa – jest to energia, z którą się rodzimy. Co najważniejsze, jest to źródło nieodnawialne. Jej zadaniem jest utrzymanie organizmu przy życiu. Czuwa nad nią instynkt samozachowawczy, analizujący, który stan może zagrażać życiu, a który nie. W sytuacji zagrożenia, włącza mechanizmy obronne, o których była mowa powyżej.
- energia dobowa – jest to energia odnawialna. Nowy zastrzyk energetyczny otrzymujemy najczęściej między 3 a 5 nad ranem. Aby zachować zdrowie i dobrą kondycję, zarówno fizyczną, jak i psychiczną, należy w odpowiedni sposób gospodarować tą energią, a więc dbać aby dzienne wydatki i wpływy energetyczne co najmniej się równoważyły. Jeśli przed dłuższy czas nasz bilans dobowy jest na minusie, zaczniemy czerpać z nieodnawialnej energii urodzeniowej.
Co pożera naszą energię?
Jest wiele czynników, które wyczerpują naszą energię. Odbierają chęć do działania i siłę do podejmowania nowych wyzwań. Do najczęstszych pożeraczy energii należą:
- ograniczające przekonania– są to wszystkie negatywne myśli, dotyczące siebie lub świata, które rzutują na nasze zachowanie, blokują działania, które mogłyby wpływać pozytywnie na nasz rozwój, samopoczucie i kontakty z otoczeniem,
- nagromadzenie negatywnych emocji – codziennie przeżywamy całą gamę emocji. Jeśli nie uświadamiamy ich sobie na bieżąco, nie pracujemy nad nimi, spychamy je do podświadomości, wówczas zaczynają się one kumulować w naszym organizmie, doprowadzając do uczucia niepokoju, napięcia, złości,
- przeciwstawianie się wyznawanym wartościom – jeśli postępujemy sprzecznie z naszymi wartościami, podświadomie odczuwany napięcie, niezadowolenie, lęk. Takie uczucie pojawia się często w momencie, kiedy np. najważniejsza wartością dla nas jest rodzina, a robimy karierę zawodową. Na poziomie świadomości udowadniamy sobie, że pracujemy więcej, żeby lepiej zarabiać i zapewnić lepszy byt rodzinie. Podświadomie jednak zdajemy sobie sprawę, z jakimi kosztami się to wiąże- nie ma nas w domu, nie mamy czasu dla dzieci, opuszczamy ważne uroczystości rodzinne. Pojawia się dysonans, uczucie przytłoczenia, przygnębienia, stres.
- kontakt z „pożeraczami energii”– jeśli otaczamy się ludźmi, którzy często dążą do kłótni, prowokują sprzeczki, sprawiają, że cały czas pozostajemy czujni, przygotowani na atak, z całą pewnością jesteśmy pozbawiani energii.
- zmiana – każda zmiana wywołuje stres. Im gwałtowniejsza, mocniej zaburzająca nasze dotychczasowe funkcjonowanie, tym silniejsze, negatywne emocje odczuwamy i więcej energii tracimy.
To tylko kilka, z całej armii pożeraczy energii. Zastanów się, co sprawia, że Ty tracisz swoją energię. Co cię przytłacza, przygniata, sprawia, że tracisz chęć do działania? Zapraszam do pobrania:Indywidualna karta pracy – Moja energia dobowa.Ta karta pracy pomoże Ci przeanalizować codzienne wydatki i wpływy energetyczne. Zarezerwuj sobie 10 minut czasu tylko dla siebie. Przeanalizuj wszystkie wydarzenia minionego dnia. Zastanów się, które z nich wywołały u Ciebie jakieś emocje. Te sytuacje wypisz w tabelce. pomiń rzeczy neutralne, które w żaden sposób nie wpłynęły na Twój nastrój. Jeśli już wypiszesz wszystkie wydarzenia, przyporządkuj im punkty od -2 do 2,, gdzie:
- – 2 oznacza bardzo silne negatywne emocje,
- -1 oznacza umiarkowane negatywne emocje,
- 1 oznacza umiarkowane pozytywne emocje,
- 2 oznacza silne pozytywne emocje.
Zsumuj punkty i zobacz jak wypada Twój bilans energetyczny. Jeśli jest neutralny, to dobrze. Jeśli zostaje na plusie- świetnie. Powinno Cię zaniepokoić, jeśli bilans energetyczny wyszedł na minusie i taka sytuacja utrzymuje się przez dłuższy czas. Oznacza to, że czas na wprowadzenie zmian. Przemyśl, jakie rzeczy podnoszą Twoją energię. Wprowadź je do codziennego rytmu dnia. Jednocześnie postaraj się wyeliminować lub ograniczyć pożeracze energii.
Jak zapobiegać wyczerpaniu?
Po pierwsze zacznijmy zwracać uwagę na to, co dzieje się w naszym organizmie. Starajmy się dostrzegać napięcia pojawiające się w ciele, myśli, które wywołują w nas stres i niepokój, problemy ze snem. Bardzo często, w codziennym pośpiechu, nie dostrzegamy symptomów, które informują nas o tym, że działamy pod wpływem przewlekłego stresu, w rezerwie energetycznej. Uświadomienie sobie tego stanu, jest pierwszym krokiem, aby móc podjąć jakieś działania.
Po drugie zacznijmy oszczędzać naszą energię. Uświadamiajmy sobie sytuacje, w których zamartwiamy się o to, co jest poza naszym wpływem i przestańmy to robić. Zacznijmy działać, zamiast zamartwiać się. Wprowadźmy do naszej codzienności, więcej czynności, które podnoszą naszą energię. Znajdźmy czas na aktywność fizyczną, zacznijmy się zdrowo odżywiać, planujmy nasz dzień z wyprzedzeniem, aby mieć poczucie dobrze wykorzystanego czasu. Jeśli czujesz, że sam nie potrafisz wyjść z takiej pętli dotychczasowego funkcjonowania, zapytaj o radę przyjaciela, pogadaj z kimś, kto ma dużo energii i zacznij brać z niego przykład, popracuj z coachem nad swoimi celami i zidentyfikuj swoje negatywne przekonania, ograniczenia i blokady.
Jaki jest Twój bilans energetyczny na dziś?