Zmiany towarzyszą nam w ciągu całego życia. Niektóre z nich planujemy sami, inne nas zaskakują. Są zmiany, które łatwo wprowadzić. Przychodzą nam naturalnie, są trwałe i często pociągają za sobą kolejne nowości. Inne zmiany wprowadzamy długo, a pomimo wysiłków są one krótkotrwałe i szybko zamieniają się w stare nawyki. Według Roberta Diltsa, światowej sławy trenera neurolingwistycznego programowania (NLP), ma to związek z „poziomem logicznym” na którym dokonywana jest zmiana. Stworzył on model, nazwany Piramidą Diltsa, przedstawiającą sześć poziomów, które determinują proces wprowadzania zmian i uczenia się.
Poziomy zmiany według Roberta Diltsa.
Dilts wyodrębnił sześć poziomów logicznych, które wpływają na szybkość i trwałość wprowadzanych zmian. Są to kolejno, zaczynając od najwyższego w hierarchii:
- duchowość – wyższe cele, dla kogo coś robimy,
- tożsamość – kim jesteśmy, jak siebie postrzegamy,
- wartości i przekonania – co myślimy, dlaczego wybieramy takie, a nie inne zachowanie, jakich norm przestrzegamy,
- kompetencje i zdolności – jak wykonujemy określone czynności, jakie posiadamy zasoby: wiedzę, umiejętności,
- zachowanie – nasze postępowanie, co robimy,
- środowisko – otoczenie, ludzie wokół, miejsca w których funkcjonujemy.
Dilts zakłada, że zmiana na niższym poziomie funkcjonowania, może, ale nie musi, spowodować zmiany również na wyższych poziomach, jednak, jeśli nawet tak się stanie, zmiany te prawdopodobnie nie będą trwałe. Jeżeli natomiast jakaś zmiana będzie dotyczyła wyższych poziomów, automatycznie pociągnie za sobą zmiany na poziomach poniżej.
Wyobraź sobie, że wiedziesz normalne, spokojne życie. Wychodzisz codziennie do pracy, marzysz o założeniu rodziny, jesteś praktykującą katoliczką. Podczas egzotycznych wakacji zostajesz porwana przez nieznane dotąd plemię. Trafiasz do wioski, gdzie wszyscy muszą, pod karą śmierci, wyznawać wiarę w owocowych bogów. Dodatkowo panuje tam poligamia, a Ty masz zostać dziesiątą żoną szamana. Widzisz na własne oczy, że wszelkie nieposłuszeństwo karane jest ukamienowaniem. Z całą pewnością nastąpiła zmiana na poziomie środowiska.
Prawdopodobnie, ponieważ wolisz jeszcze pożyć, po pewnym czasie przystosowujesz się do tamtejszego tryby życia. Zaczynasz udawać, że modlisz się do owocowego bożka i nawet poczyniłaś przygotowania do zamążpójścia. Zmieniło się więc Twoje zachowanie, pod wpływem nacisków środowiska. Być może nawet nabędziesz nowych kompetencji, jak wyplatanie przedmiotów z trzciny. Jednak mało prawdopodobne, że zmiana dokona się na wyższych poziomach. Nie zaczniesz raczej wierzyć, że naprawdę owocowi bogowie rządzą światem, a wielożeństwo i dzielenie się żonami to idealny model rodziny. Nie będziesz też utożsamiać się ze swoim nowym, udawanym ja. A kiedy zostaniesz uratowana przez ekipę poszukiwawczą i wrócisz do swojego życia, bardzo szybko przestaniesz się zachowywać jak w niewoli. Zmiany z zachowaniu okażą się więc nietrwałe.
Przyjrzyjmy się teraz innej sytuacji. Zostajesz matką. Zmienia się więc Twoja tożsamość. Nagle stałaś się rodzicem, odpowiedzialnym za małego człowieczka. Z automatu częściowo zmienia się twoje otoczenie. Na jakiś czas przestajesz chodzić do pracy, za to spacerujesz z wózkiem po okolicy, odwiedzasz ośrodek zdrowia, place zabaw, żłobki, przedszkola. Wchodzisz na fora poświęcone wychowaniu, spotykasz się z innymi mamami, żeby dziecko miało towarzystwo. Zmienia się Twoje zachowanie. Rytm dnia podporządkowujesz maluszkowi, odkładasz swoje potrzeby na później, w pierwszej kolejności dbając o jego komfort i bezpieczeństwo. Nabywasz całą masę nowych kompetencji i umiejętności niezbędnych do opieki nad dzieckiem. Dodatkowo najczęściej przewartościowujesz swoje życie. Dostrzegasz, że teraz masz inne priorytety i zupełnie inne rzeczy są dla Ciebie ważne. Jedna mała-wielka zmiana na poziomie tożsamości, wywołała zawinę zmian na innych poziomach.
Piramida Diltsa w praktyce.
Coachowie i psychoterapeuci często odnoszą się do poziomów logicznych w swojej pracy. Diagnozują na jakim poziomie funkcjonuje klient i na jakim poziomie próbuje wprowadzić zmianę. Czasami może się okazać, że ponosi porażki, ponieważ wprowadzana zmiana na poziomie zachowania, pozostaje w sprzeczności z jego wartościami lub tożsamością.
To, na jakim poziomie ktoś funkcjonuje, można wyczytać między innymi, ze sposoby wysławiania się i perspektywy z jakiej opowiada o danej sytuacji, czy problemie.
Środowisko
Środowisko, to obszar, warunki, otoczenie w jakim funkcjonujemy. Osoba, która przeżywa coś z perspektywy tego poziomu, będzie opisywała otoczenie, zachowania innych osób, kolejność wydarzeń. W całej opowieści będzie zawierało się bardzo mało informacji dotyczących osoby opowiadającej. uwzględniony zostanie raczej kontekst sytuacji.
- gdybym więcej zarabiał, to mógłbym sobie na to pozwolić,
- gdyby ona cały czas mnie nie krytykowała, to bylibyśmy jeszcze razem,
- gdybym nie miał takiego dzieciństwa, teraz nie musiałbym pić,
- gdyby była ładniejsza pogoda, to zacząłbym trenować.
To jest charakterystyczne funkcjonowanie z poziomu środowiska.
Zachowanie
Zachowanie to postępowanie i działania jednostki w swoim otoczeniu. Osoba funkcjonująca na tym poziomie opisuje co dokładnie zrobiła i powiedziała. Często z tej perspektywy, opowiadający ma poczucie, jakby jego zachowanie nie było zależne od niego samego. Nie doszukuje się jego przyczyny czy źródła. Tak jest i już.
- nie potrafię nad sobą zapanować i zawsze wieczór zjem czekoladę,
- zawsze w towarzystwie strzelę jakąś gafę,
- nie wiem czemu wściekam się bez powodu,
Jeśli chcemy zmienić jakieś zachowanie, ale wszystkie próby są nieskuteczne, zdarza się, że jest ono niezgodne z naszymi przekonaniami czy wartościami. Być może brakuje mam jakichś umiejętności czy wiedzy. Dlatego warto przyjrzeć się kolejnym poziomom.
Kompetencje
Kompetencje, umiejętności, wiedza. To wszystko wpływa na nasze zachowanie. Osoba, która funkcjonuje na tym poziomie skupia się na pytaniu: jak coś osiągnąć. Rozpatruje cele, zadania i zachowanie w kontekście zasobów które posiada i braków, które jeszcze musi nadrobić. Zastanawia się jaka wiedza, czy umiejętności pomogą jej zrealizować swoje założenia.
- awansuję, jeśli nauczę się mówić po niemiecku,
- wystartuję w triatlonie, jeśli podciągnę swoje umiejętności pływania,
- zapanują nad swoją złością, jeśli przejdę kurs porozumienia bez przemocy.
Świadomość posiadanych zasobów i braków, pozwala nam lepiej planować osiąganie celów. Sprawia, że realizujemy zamierzenia bardziej świadomie i efektywnie.
Wartości i przekonania
Przekonania i wartości są mocno wpojone i rzutują na całe nasze funkcjonowanie. Wpływają na decyzje jakie podejmujemy, drogę którą wybieramy. Kształtują nasze poglądy na temat świata i siebie. Determinują poczucie własnej wartości i sprawczości. Jeśli są wspierające, bardzo pomagają w osiąganiu celów, zarówno życiowych, jak i zawodowych. Wartości i przekonania ograniczające blokują nas i zaburzają możliwości rozwoju.
- dobra żona nie powinna sprzeciwiać się mężowi,
- rzeczy, które dzieją się w rodzinie, powinny zostać w czterech ścianach,
- nie mam zdolności do malowania, nie powinnam interesować się myśleniem wizualnym,
- powinnam być zawsze miła i uśmiechnięta.
Wartości i przekonania często kryją się pod słowami „powinnam”, „wypada”. Najczęściej są nieuświadomione i rzutują na nasze decyzje. Kiedy chcemy je odkryć, zadajmy sobie pytanie: dlaczego tak się zachowałem? Dlaczego tak myślę? Warto popracować nad przekonaniami, jeśli chcemy zmienić coś w swoim życiu. Świetną metodą pracy na tym poziomie są techniki wykorzystywane w Racjonalnej Terapii Zachowań.
Tożsamość
Tożsamość, to to kim jesteśmy, jak widzimy siebie. Jak postrzegamy świat i innych ludzi. Tożsamość jest głęboko zakorzeniona. Jeśli więc zaczynamy zmieniać swoje zachowanie i staje się ono sprzeczne z naszą tożsamością, odczuwamy przewlekły stres, dysonans, przemęczenie, wypalenie. Warto więc odkrywać siebie, rozbudzać w sobie samoświadomość, zadawać sobie pytania:
- jaką osobą jestem?
- co myślę o innych ludziach, o świecie?
- co jest dla mnie w życiu najważniejsze?
Duchowość
Duchowość rozumiana jest tutaj jako świadomość bycia częścią czegoś większego. Jako poczucie misji, celu nadrzędnego, świadomości, że chcę osiągnąć coś więcej, zrobić coś dla innych. Duchowość to nie jest to samo co Religijność. Duchowość to chęć zrobienia czegoś dużego, wartościowego. To dążenie do zbudowania relacji Czymś Wyższym, czym dla jednych jest Bóg, dla innych Energia, Dobro, lub nieokreślone COŚ, co jest Dobrem.
Często impas, w dążeniu do zmiany, można przerwać zadając odpowiednie pytania, odnoszące się do „poziomów logicznych”. Zachęcam do przetestowania.