Manipulacja pamięcią jest możliwa – FAKT czy MIT?

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że pamięć czasami płata nam figle. Generalnie jednak, jesteśmy przekonani, że nasze wspomnienia odzwierciedlają rzeczywiste sytuacje i wydarzenia. Wierzymy, że jeśli pamiętamy, iż jako dziecko lubiliśmy lody czekoladowe, to tak właśnie było. Potrafimy odtworzyć sytuację z przeszłości, która spowodowała, że teraz odczuwamy paniczny strach np. przed pająkami, czy wysokością.  A co jeśli powiem Wam, że Waszą pamięcią da się manipulować, zmieniając lub usuwając wspomnienia?

Inwazyjna ingerencja w nasze wspomnienia.

W naszym mózgu przechowywana jest cała masa wspomnień, w postaci śladów pamięciowych. Nazywane są one engramami i oznaczają powstałe, pod wpływem jakiegoś przeżycia czy doświadczenie, zmiany w neuronach i nowe połączenia komórek nerwowych. Kanadyjscy badacze, pod okiem dr. Sheen Josselyn, przeprowadzili szereg badań, na podstawie których twierdzą, że potrafią usuwać wspomnienia strachu. Dokładniej, zlokalizowali w mózgu te neurony, które odpowiadają za stres i strach spowodowany konkretnym doświadczeniem. Następnie usuwają te neurony, sprawiając że badani przestają odczuwać lęk. Do tej pory badania przeprowadzane były  na myszach, jednak badacze twierdzą, że może to być przełomowe odkrycie, na drodze do leczenia, między innymi, stresu pourazowego.

Nie były to pierwsze tego typu eksperymenty. W neurobiologii od lat pracuje się nad techniką, zwaną optogenetyką, która poprzez wykorzystanie światła laserowego, pobudza lub wycisza aktywność określonych neuronów. Nadal nie przeprowadzono tych badań na ludziach, ponieważ w dalszym ciągu istnieje obawa, że mały błąd może spowodować utratę niewłaściwych wspomnień. Eksperymenty jednak posuwają się naprzód i badacze twierdzą, że manipulowanie pamięcią u ludzi, to kwestia kilku do kilkunastu lat.

Czy to oznacza, że obecnie naszą pamięcią nie da się manipulować?

Manipulacja pamięcią i tworzenie fałszywych wspomnień.

Nasza pamięć, nie jest ciągiem wydarzeń, a raczej pojedynczymi wspomnieniami. Jest wiec pełna dziur i niedopowiedzeń, które zapełniamy przeżyciami i wyobrażeniami. Można to zobaczyć np. wspominając, wspólnie ze znajomymi, jakieś wydarzenie, którego wszyscy byliśmy uczestnikami i które każdy z nas zapamiętał w zupełnie inny sposób. Co więcej, każdy jest przekonany, że to jego wersja wydarzeń jest jedyna i właściwa.

To stanowi dobrą bazę do manipulowania pamięcią.  Badania Heleny Pasińskiej z SWPS Sopot potwierdzają, że zmienianie naszych wspomnień, bez inwazyjnej ingerencji w połączenia nerwowe, jest możliwe. Badaczka, pod opieką naukową prof. dr. hab. Tomasza Maruszewskiego, przeprowadziła eksperyment, w który miał na celu pokazać preferencje kulinarne badanych z czasów ich dzieciństwa, a następnie zmanipulować te wspomnienia.

Badani zarzekali się, że jako dzieci nie lubili szpinaku i to zostało im do dzisiaj. Badacze informowali uczestników badania, że przeprowadzone testy wykazały coś zupełnie innego, mianowicie, że jako dzieci bardzo lubili to warzywo. Przedstawiali im szereg dowodów, między innymi zdjęcie badanego z dzieciństwa, gdzie z uśmiechem pozował z miską ze szpinakiem (zdjęcie było przerobione komputerowo).  Osoby, którym przedstawiono takie dowody, pod koniec eksperymentu zdecydowanie częściej zaznaczały, że w dzieciństwie lubiły szpinak, pomimo, że na początku badań deklarowały coś zupełnie innego.

Z większym prawdopodobieństwem uda się zmanipulować wspomnienia, jeśli zastępujemy negatywne odczucia pozytywnymi, a sugestie, które pomagają nam uwierzyć w „nową wersję wydarzeń” są wiarygodne i nie budzą w nas żadnych podejrzeń. Taka elastyczność i podatność naszej pamięci, może okazać się kluczowa w opracowaniu skutecznej metody leczenia lęku, spowodowanego negatywnymi wspomnieniami, poprzez „zastępowanie” traumatycznych wspomnień nowymi.

Żródło: www.swps.pl, www.newsweek.pl, www.nauklove.pl